Mercury – The Timeless

Mercury znowu bawi się światełkami. A może to już nie jest zabawa, bo w porównaniu do poprzedniej produkcji wydaje mi się jakby upakowano w tym intrze 10 razy więcej i 10 razy lepiej. Muzyka podtrzymuje suspens, kiedy zwiedzamy lokacje w dzięki barwom i oświetleniu uzyskują autentyzm w swojej abstrakcyjności. Największe wrażenie robi na mnie część z greetingsami

https://www.youtube.com/watch?v=lwFVlNytq0Q

 

Still – Eternal Dream of Beauty

No więc, ten tego… wszystko tu jest na miejscu i na pewno potrzebne :). Godny przedstawiciel trendów animalistyczno-akwarystycznych, przecieranych swego czasu przez Explodera na Amidze. Może też stanąć obok takich produkcji jak Farbraush ? fr-minus-017. Drugie miejsce na NVScene 2014 w demo compo.

https://www.youtube.com/watch?v=hMtSjxeOhsc

Ctrl-Alt-Test – G – Level One

O ile się nie mylę to jest pierwsze demo produkcji Ctrl-Alt-Test. No i odczucia tutaj mam mieszane, bo chociaż zaczyna się obiecująco – trochę przypominając oszczędniejsze w formie United Force – Wir Sind Einstein, to kiedy wchodzi wokal, atmosfera siada. Nie wiem nawet czy to śpiewa baba, czy facet ale muzyka, oraz całe demo, skorzystałoby na wywaleniu tego głosu w czorty. Bo muzyka momentami jest całkiem fajna – mi bardziej przypadły do gustu fragmenty w dalszej części dema (właśnie tam, gdzie nie ma śpiewu). Ctrl-Alt-Test nie stroni od prostych efektów i tutaj należą się słowa uznania, bo są one solą i pieprzem także tej produkcji. Dlatego zasłużenie wygrało z mało doprawioną, niedogotowaną pracą Cocoon’ów na TokyoDemoFest 2014. Gdyby tylko nie ta koszmarna piosenka…[1]

Słowem: oglądać ale na uszy uważać.

http://www.youtube.com/watch?v=XPynjBwk8eg

  1. [1] mam nadzieję, że po party wyjdzie jakaś wersja bez tego zawodzenia

CNCD & Fairlight – The Ink Test [NVScene 2014 invitation]

Invitka CNCD i Fairlightu na NVScene 2014 to lepka sprawa.

SystemK & RTX1911- Break Over (Tokyo Demo Fest 2014 Invitation)

Ocho, Japończycy wdrażają się w styl europejski, opanowując sztukę robienia przenudnych invitek. Zeszłoroczna miała więcej bigla. Rozbawił mnie tylko moment, gdy na ekranie pojawiają się jednocześnie hasła MSX, Oculus Rift, Unity i Amiga – bardzo japoński zestaw :).

Ale nic to! Najważniejsze, że trzymają się mocno i podtrzymują, wieloletnią już (bo trzyletnią), tradycję japońskiej demosceny, a jak dostarczać dalej będą takie towary jak Illogictree – Artifacts to i najgorszą invitkę jamci zniesę :).

Strona party: http://tokyodemofest.jp/2014/

Mercury – Luma

Tekstury… a po co komu tekstury, jak cale intro można oprzeć na zabawie światełkami. Motion blury, bokehy, aberracje chromatyczne i inne ułomności optyki, które są główną atrakcją wesołego miasteczka. Im mniej go widać, a im więcej ekranu przykrywają efekty – tym wygląda on fajniej (np. w 1:50, 2:30, 2:40, 3:09). Muzyka jest ok, jak na nie za duże intro. Całkiem fajnie zaaranżowana, chociaż zabrakło mi w tym disko bardziej sążnistego kopniaka.

Pierwsze miejsce w Combined Intro na Payback 2014 całkowicie zasłużone.

ps: zastanawia mnie jakby to intro wyglądało z białym tłem zamiast czarnego.

Schengen Allstars – Megalactic

Jeśli by złożyć pack’a z kultowymi invitkami na party, ta niewątpliwie powinna się znaleźć w nim obowiązkowo.

Aaa… jakie party? http://2014.revision-party.net/

Virgill – Xaver

Od pewnego czasu Virgill daje się poznać od nowej, wcale nie jesiennej strony. I trzeba przyznać, że wychodzi mu to bardzo dobrze. Takie interko 4-kilobajcikowe.

Northern Dragons – Binary Alchemy

Demko z NVScene 2008, gdzie zajęło 5 miejsce, a mam wrażenie jakby się niewiele zestarzało. Ono ma bardzo dobry makijaż. Na tyle dobry, że mnie niewiele interesuje ile fejsów się pod spodem kryje. I ta muzyka jeszcze… świetny klimat.

Kvasigen – Uglesett

Kvasigen… czyli sztuka robienia z niczego czegoś (a znicze można jeszcze złapać po dobrej przecenie).

Loonies – Dodecaplicit

Loonies poszaleli sobie w 16 kilobajtach i tyle wystarczyło żeby wygrać w 64 kilobajtach. Na PC. Na TRSAC 2013.

Fairlight – Apocalypse When

1 miejsce z Function 2013. Ale czy takim demem można nie wygrać? Tu jest dym, czad, ewolucja pomysłu, stopniowanie napięcia, świetne kulminacje oraz bardzo ładne iluminacje. To demo da się zespoilować, dlatego dalej nie piszę już nic.

http://www.youtube.com/watch?v=RVLGXKuBJys

Stroboholics – 905509

1 miejsce z 64kb intro  na Evoke 2013 – produkcja typu wku…jącego. Ludzie niewrażliwi na audio-wizualną formę sadyzmu dostrzegą może pod nią parę ciekawych pomysłów.

Still – Calcifer

Calcifier ma bardzo wiele dobrych momentów, nawet więcej niż momentów. Szczególnie tam, gdzie obraz wyraźnie kooperuje z muzyką. Nie da się jednak też ukryć, że koło 4 minuty formuła się wyczerpuje, muzyka zaczyna gonić jak pies za własnym ogonem. W jakiś sposób rozumiem próbę stworzenia dema na jednym, płynnym ujęciu ale tutaj nie obyło się bez położenia ogólnej atrakcyjności. Muzyka łechce mój lekko acidowy guścik i podobnie jak z całym demem – bardzo mi się podobają początkowe, ewoluujące powoli fazy i tak do tej 3-4 minuty jest tajemniczo i atrakcyjnie (podoba mi się dorzucenie do bazy elektronicznej perkusji akustycznych tomów).

Future Crew – Second Reality

Second Reality to pecetowy klasyk z 1993 roku. Trochę inspirowany Desert Dreamem ale to nawet fajnie. Aby przypomnieć je teraz powody są 3:

 

  • właśnie stuknęło 20 lat od wydania dema na Assembly w 1993 roku, które to nieodzownie zwyciężyło w kategorii PC Demo
  • chłopaki z FC udostępnili z tej okazji kody źródłowe dema. Jak ktoś ma ochotę pogrzebać to może na legalu i do woli https://github.com/mtuomi/SecondReality
  • do rocznicowej celebracji dorzucił się vikingerik kucykowatą i zaskakująco zabawną wersją, a skoro tak to wrzucimy sobie ten oraz pozostale remiksy i przeróbeczki, których Second Reality doczekało się kilku.

Second Reality (1993)

Second Realipony (2013)

Smash Designs & The Obsessed Maniacs – Second Reality 64 (1997) czyli wersja na C64

Never – Real Reality (1999) – tym razem parodystyczna animacja

Zon@ Neutr@ – Zecond Re@lity (2001) – podobnie jak wyżej ale na wyższym poziomie absurdu (jakby to ująć… „‚Be Kind – Rewind’ „)

 

Na dokładkę „Second Reality – Making of”

ASD & minimalartifact – Violent Nature

Bardzo fajny, minimalistyczny i relaksujący eksperyment – wygrana w demo compo na Euskal 2013.