Whelpz – Rays vs Scoopex – A dream 2

Jakież wielkie zdziwienie wywołała u mnie produkcja Scoopex. Będąc na Breakpoint myślałem że się przesłyszałem. Exclusive dla nas słyszę po 5 latach z głośnika na party! Tak więc z ciekawości, które lepsze?

Rays by Whelpz, Assembly 2000, 11th (sic! – patrz niżej)

A dream 2 by Scoopex, Breakpoint 2005, 1st (sic!)

Z perspektywy czasu walka o wydanie Rays na Assembly IMHO była jednak… błędem. Niewiele brakowało, a intro nie trafiłoby na compo – kto tam pamiętał o tym, że w Finlandii jest inna strefa czasowa i jak Cahir ukończył intro to już było po deadline. Ganja załatwił. Niestety, podczas projekcji na bigscreenie dźwięk odtwarzał się tylko z jednego kanału i całego zgrania z muzyką nie było widać (wedle relacji Ganji). Po obejrzeniu wyników party – załamka… Ale może jesteśmy lepsi od SCX. Sami oceńcie w komentarzach…

4 komentarze Whelpz – Rays vs Scoopex – A dream 2

Leave a Reply