To zabawne, bo cała historia trackerów zaczęła się jak u Hitchcocka, od programu The Ultimate Soundtracker Karstena Obarskiego, a potem lawinowo potoczyły się całe serie odmian i mutacji. Miły Pan Claudio Matsuoka podjął się tytanicznej pracy i uporządkował ten twórczy chaos, przedstawiając go w postaci ładnego grafu na swojej stronie Tracker History Graphing Project.
Sam schemat jest dość potężny: http://helllabs.org/tracker-history/trackers.svg. Obejmuje lata 1987-2012 i różne platformy sprzętowe. Dodatkowo, aby jeszcze lepiej zobrazować sobie mnogość trackerowego oprogramowania, polecam przelecieć przez różne wersje samych Protrackerów/Soundtrackerów na tej stronie i poprzeglądać screenshoty. Mniemam, że nawet najstarsi scenowcy znajdą wersję, z którą się nigdy nie zetknęli. A może ktoś zna taki, którego tam jeszcze nie ma?
Przezajebioza :)
Tyle tego było? Z punktu widzenia HippoPlayera świat wyglądał inaczej. :D
Całkiem spoko tekścik o historii trackerów:
http://www.dobreprogramy.pl/Xanthia/Trackery-cz.-I-Wstep-i-historia-trackerow,39553.html,
a przy tej okazji wyciągam, pokryty grubszą warstwą kurzu, artykuł Mark Wright’a o K. Obarskim oraz jego dziele, który miałem wrzucić kiedyś ale nie wrzuciłem. Więc wrzucam:
http://www.textfiles.com/artscene/music/information/karstenobarski.html
Wywiad z Arminem Sanderem (aka Simplex), m.in. autorem Oktalyzera, który rzuca nieco światła na początki kambryjskiej eksplozji trackerowej.
http://obligement.free.fr/articles_traduction/itwsander_en.php
Ciekawe to
Factmag: The 14 pieces of software that shaped modern music – Octamed.