O Amidze i Demoscenie na Ars Technice

I znowu jest okazja do pogrzebania się w przeszłości. Portal Ars Technika w serii Jeremiego Reimera „History of Amiga” dobił po dłuższej przerwie do przystanku nr 8 o nazwie „The Demoscene”: http://arstechnica.com/gadgets/2013/04/a-history-of-the-amiga-part-9-the-demo-scene/.

Demosceną można straszyć dzieci!

Tak, to nie żart. Wbrew obiegowej opinii, że dema nie służą do niczego, bo nie współpracują z padem/joystickiem, okazuje się, że demami można straszyć. No z tymi dziećmi to może trochę przesada, bo dorosłych też można. I tak to nieco z przymrużeniem oka czyni Tyler Durden na oficjalnym blogu firmy Kaspersky w tekście How Scary Can An Old-School Programmer Be?, ilustrując go obszernie produkcjami z Assembly. Na szczęście swoją wizję demosceny konkluduje pozytywną nutą :).

W starym kinie Demosceny

W dzisiejszych czasach, dzięki takim wynalazkom jak Yotube, każdy kto interesuje się Demosceną może prześledzić jej początki. Youtube jest pełen archiwalnych filmików pokazujących jak wyglądała zachodnia Demoscena w latach 90-tych – czyli w okresie, kiedy większość ludzi w Polsce nie miała o niej bladego pojęcia, a tylko nie liczni wybierali się na zagraniczne party.  Więc wyobrażenie jak wyglądała „zachodnia” Demoscena można było uzyskać jedynie przez sporadyczne zdjęcia i nieliczne reportaże w prasie amigowej.  Teraz dzięki globalizacji i YT można w sieci natrafić na bardzo ciekawe z powodu swojej wartości historycznej. Zapraszam do przeglądu najciekawszych moim zdaniem rzeczy związanych z Demosceną lat 90-tych:

Czytaj dalej: W starym kinie Demosceny