Niedemoscenowy teledysk autorstwa Andy Thomasa dla utworu Liquid Stranger – The Gargon . Ale jakby scenowy.
|
||
Niedemoscenowy teledysk autorstwa Andy Thomasa dla utworu Liquid Stranger – The Gargon . Ale jakby scenowy. Trailer jak trailer ale od 3:20 zaczyna się całkiem sympatyczne demko ;). Prosty efekt, efektywnie wyeksploatowany, w ciekawej kolorystyce i muzą do taktu. Kompilacja SIDów biorących udział w C64 music compo podczas Datastorm 2014. Chorus to ciekawy teledysk Holly Herndon wykonany rencyma Akihiko Taniguchi, w stającej się ostatnio modną, technice fotogrametrii przy wykorzystaniu openFrameworks i Processingu. Ciekawe kiedy można się spodziewać pierwszego dema bazującego na tej technice? A może już było?
ps: jako bonus dorzucam zupełnie inny teledysk, wykonany inną techniką, z poskanowanymi teksturkami i znanym skądinąd Bastianem: De Jeugd Van Tegenwoordig – Een Barkie. Magazyn Commodore&Amiga w nr 4 z 1992 roku przeprowadził ankietę wśród swoich czytelników. Wyniki zostały opublikowane w numerach 10 i 11 tego samego roku. Wprawdzie nie ankieta nie dotyczyła demosceny ale z zamieszczonych słupków można wyczytać kilka ciekawych informacji, które sądzę że w jakiś sposób przekładają się na dzisiejsze realia scenowe amigowców i komodorowców. Ankieta badała zainteresowania czytelników C&A względem wykorzystania posiadanych komputerów, strukturę wiekową czytelników, proporcje posiadanych przez nich komputerów 8 bitowych oraz 16 bitowych, a także popularność programów użytkowych – te także rozbite na kategorie tematyczne oraz platformy Amiga/C64. Na drugim wykresie z pierwszej strony ciekawa jest dostrzegalna zmiana proporcji w zainteresowaniach pomiędzy grami, a programowaniem. Nie chciałbym popełniać nadinterpretacji ale wydaje mi się, że takową nie będzie stwierdzenie, iż przekłada się ona skutecznie na dzisiejszą różnicę produktywności scen amigowej oraz komodorowej. A może wynika to tylko z różnic ilościowych posiadanych komputerów? Nie wiem ale jakby nie patrzeć, to wszystko wskazuje C64 jest skazany na sukces :).
Wszystkie posty z serii „Co warto było obejrzeć w 2013 roku?” dla wygody podlinkowane w jednym wpisie. Zebrało się w sumie 160 produkcji. Całkiem sporo jak na nieboszczkę demoscenę. A pod nimi grupowe playlisty wedle poszczególnych kategorii. Też dla wygody. Możnaby się pokusić o jakieś małe podsumowanie ale liczby właściwie mówią same za siebie. Mimo, że są wynikiem subiektywnego wyboru i możnaby tu czy tam uszczknąć lub dodać jakąś produkcyjkę, to ogólnego obrazu poszczególnych scen raczej by to nie zmieniło. W każdym razie nie radykalnie i nie w czołówce produktywności. Małym niby-podsumowaniem niech będzie ten tekścik. Co warto było obejrzeć w 2013 roku? – Amiga! (24 produkcje) Kliknij aby otworzyć zbiorcze playlisty poukładane wg. porządku powyższych kategorii Ładne określenie, prawda? Kurs podstaw programowania w Processingu o wdzięcznej nazwie ArtKod: Processing został opracowany przez Narodowy Instytut Audiowizualny, z górką dwa lata temu ale przeszedł chyba trochę niezauważony. Jest całkiem przyjemny wizualnie i dobry dla osób, które o Processingu nie wiedzą nic, a mają ochotę się w jego środowisku rozeznać. Poniżej odcinek wprowadzający. I link do pozostałych części kursu: http://www.nina.gov.pl/kultura-2.0/sam-to-zrób/kurs-processingu
Przy tej okazji – Processing ma całkiem świeżo (czyt.: od paru miesięcy) otwarte forum. W tym poście znajdują się same produkcje w których liczy się co? Rozmiar! 30 demoscenowych inter z 2013 roku o rozmiarach 64 kB (sztuk: 6), 4 kB (sztuk 20!) oraz 1 kB (sztuk 4). Więc wychodzi tak jakby na to, że demoscenowcy ciągle najlepiej realizują się w czterokilówkach. Rozmiar taki w sam raz – wyzwanie jest, a i muzykę oraz trochę sensownego kontentu da się do tego upchnąć. Chociaż w jedynkach też już się zaczyna dziać. Czytaj dalej: Co warto było obejrzeć w 2013 roku? INTRA na PC (Windows) Tytuł trochę z czapy jest, bo nie będzie to rozprawka o programowaniu minimalistycznym. Jak wyglądała demoscena w 2013 i jak będzie wyglądała w 2014? Tego drugiego to nie wiem ale co do pierwszego mam pewną, niepewną teorię. Chociaż wydaje się, że mentalność demoscenowców dawno zastygła w przekonaniu o tym, że wszystko na scenie jest „nie tak jak kiedyś” (co jest oczywiście prawdą) to właśnie „nie tak jak kiedyś” wcale nie jest takie złe, jakim się je maluje. Czytaj dalej: Demoscena – mniej znaczy więcej? Jako, że PC to dominujący na dzisiejszej demoscenie sprzęt[1], więc nie sposób zaprezentować w jednym miejscu całoroczne plony. Dlatego w tym poście znajdują się dema na PC, a w kolejnym zostaną zaprezentowane mniejsze rozmiarowo produkcyjki, czyli intra (64k/4k/1k itp.). Czytaj dalej: Co warto było obejrzeć w 2013 roku? DEMA na PC (Windows)
W 2013 wyskoczyło także trochę produkcji na bardziej egzotyczne sprzęty, takie jak konsolki, czy kalkulatorki. Z tych pierwszych mamy reprezentowane: 2 x Sega Mega Drive, 2 x MSX, 1 x Nintendo DS. Z kalkulatorków po jednej sztuce dla: TI-89 ora TI-83/84. W zestawie pojawił się jeszcze jeden z ostatnich ośmiobitowców SAM Coupé. Czytaj dalej: Co warto było obejrzeć w 2013 roku? ? Inne platformy?! 10 sztuk dem z 2013 roku na żwawo popiskującego ZX’a. Czytaj dalej: Co warto było obejrzeć w 2013 roku? – ZX Spectrum! Z tym Commodore 64 to masakra. 37 produkcji z czego jedna powstała także w wersji dla Commodore Plus/4. Czytaj dalej: Co warto było obejrzeć w 2013 roku? ? Commodore! (C64/Plus/4) Na małym Atari rok upłynął raczej skromnie. Sytuację nieco podratowały produkcje z party Silly Venture, które odbyło się w końcówce roku 2013. 6 produkcji na których można zawiesić oko (i uciąć ucho) przeznaczonych dla Atari XL/XE nie pretendowały do ustanawiania nowych rekordów skoczni, a raczej zadowalały się udziałem w sportowej rywalizacji. Znacznie ciekawsze pod tym względem są 2 produkcje dla konsoli Atari VCS. Czyli 8 sztuk w kategorii ośmiobitowego Atari. Trochę się to rymuje. W kolejnym odcinku podsumowującym demoscenową produktywność w 2013 roku – analogicznie do cześci amigowej – pora na rodzinę Atari z 16 bitami na pokładzie i wyżej. Do zestawienia weszło 12 dem. Ilościowo, w stosunku do roku 2012, Atari (16bit+) odnotowuje leciutki wzrost – co jest jak najbardziej pozytywną tendencją. Pora zacząć cykl podsumowujący rok 2013. Tym razem nieco inaczej i całkowicie nieobiektywnie oraz autokratycznie. W pierwszej części królowa balu, czyli Amiga. Co by nie mówić, to w Amiga w roku 2013 po prostu zarządziła. Jeśli chodzi o platformy oldschoolowe chyba tylko C64 może w tym miejscu zaprezentować mocniejszą kartę ale tam, jak to zwykle z ośmiobitowcami bywa, jakość niestety nie dotrzymuje kroku ilości. Natomiast, co jest drugim zaskoczeniem, dobrych i przyzwoitych dem, także dla Amigi 500 w 2013 było całkiem sporo – aż tyle, że rozważałem rozdzielenie amigowych kategorii na oddzielne dwa odzielne posty dla OCS i AGA. Ale to może zostawmy na przyszły rok ;). W stosunku do roku 2012 progres jest kapitalny. |
||
Copyright © 2016 startup-sequence.pl - All Rights Reserved
Powered by WordPress & Atahualpa |