BayPack to pierwsze amigowe demo w 2014 roku. Takie na rozgrzewkę przed kolejnymi imprezami raczej, bo Dekadence tym razem niczego specjalnego nam nie prezentuje. Z wizualiów chyba tylko lekka pikselizacja zwróciła moją uwagę (na plus), natomiast co do muzyki… kawałek ten może nie byłby zły, gdyby coś tak brzmiącego sklecone zostało w 4 kanałowym module, a nie ponad 3 megabajtowym wavie.
Pora zacząć cykl podsumowujący rok 2013. Tym razem nieco inaczej i całkowicie nieobiektywnie oraz autokratycznie.
W pierwszej części królowa balu, czyli Amiga.
Co by nie mówić, to w Amiga w roku 2013 po prostu zarządziła. Jeśli chodzi o platformy oldschoolowe chyba tylko C64 może w tym miejscu zaprezentować mocniejszą kartę ale tam, jak to zwykle z ośmiobitowcami bywa, jakość niestety nie dotrzymuje kroku ilości. Natomiast, co jest drugim zaskoczeniem, dobrych i przyzwoitych dem, także dla Amigi 500 w 2013 było całkiem sporo – aż tyle, że rozważałem rozdzielenie amigowych kategorii na oddzielne dwa odzielne posty dla OCS i AGA. Ale to może zostawmy na przyszły rok ;). W stosunku do roku 2012 progres jest kapitalny.
Demo wojenne, z przesłaniem, rzec by można. Scenowe efekty (i trochę animacji) w służbie szczytnej idei. Tak zaprezentowała się grupa Venture w 1996 roku podczas Intel Outside 3. 3 miejsce z 36 punktami na koncie, przy 79 pkt na drugim i 144 pkt na pierwszym miejscu… może ciutkę niedocenione. A może scenowcy nie lubili pretensjonalności? A może po prostu nie było techno.
Interko 64k z Euskal 2013 na Amigę z kostkami AGA to w zasadzie slideshow dziwnych obiektów utrzymane w dość ciekawej i charakterystycznej kolorystyce, pasującej nawet do pokiereszowanych krawędzi i pikselków.
Amigowy napierdzielator bez zbędnych postojów, fajną grafą, dobrą muzą i kapitalnym trikiem tunelowym, którym Powerline zakupiło miejscówkę w mojej pamięci :>
Jak coś napiszę o tym intrze (64kB) to zespoiluję frajdę z pierwszego obejrzenia. Dlatego narazie nie napiszę o nim nic, oprócz: oglądać, szczęki trzymać!
Już początek dema sugeruje, że czas w tym demie może być nierzeczywisty. I rzeczywiście, raytraceowane animacje oraz obrazki, których wyświetlenie zajęło znacznie mniej czasu niż wyrenderowanie w rozdzielczości ekranu przeplecione są charakterystycznie kolorowymi wektorkami. Czyli czysta radość nowiuteńkiej Amigi 1200. Przygrywa muzyczka Dana (w main parcie). Pierwsze i zarazem ostatnie miejsce na Polish Autumn w 1993 roku w kategorii A1200 Demo competition.
Nexus 7, 12 rdzeni gpu, shadery, bajery… tfu… przewijamy z 2012 do 1994: zajmująca swoją pozycję na scenie amigowej AGA w końcu zaczyna pokazywać pazurki konkretnymi efektami. Obowiązkowa pozycja benchmarkowa ówczesnego posiadacza Amigi 1200. Może nie powala techno-szałem ale prezentuje sumiennie pełnoekranowe i kolorowe (no, może poza jednym ;>) efekty, będąc przy okazji tutorialem scenowym – większość efektów opatrzona jest etykietką z nazwą, tak żeby każdy scenowiec wiedział na co patrzy. No i realtime’owa a’la Pixar’owa lampeczka. Solidna prodka w 1994 roku, atrakcyjna również i dzisiaj.
No w końcu ktoś się zlitował (Cactoos) i wrzucił to interko na Youtuba. To jest mój osobisty faworyt – the najlepsze intro jakie powstało na Amigę kiedykolwiek (sorry Potion… ;>) . W zasadzie wszystko mi się w nim podoba, od koderskich kolorków, które są z jakiegoś powodu sympatyczne, „proceduralne” graficzki, wykorzystanie trybów interlace’owych, czasami podfałszowujące fleciki w pogodnej muzyczce, która zawiera kilka zwrotów akcji, zajebiaszczy mellow w tunelu z dwoma światełkami… Konstrukcja i wykończenie przypomina pozytywnie nastrojone demka Melonów, które ukazywały się kilka lat wcześniej, ale nie były tak naładowane kodersko efektami. I chociaż na Amidze prekalkulowanie trwa bardzo długo (na 040 można spokojnie wyjść i zaparzyć herbatę, a o ile mnie pamięć nie myli to na 060 mocno przyspiesza) to bez jaj, jest na co czekać. A to wszystko w 40 kilobajtach.
ps: linki na pouecie są dwa, gdyż intro zostało wystawione pierwotnie w stanie niedokończonym, o czym doczytacie sobie w endscrollu
No proszę, pierwsze demo grupy Traction na Amigę AGA i pierwsze miejsce na party Stream 2012 w kategorii Lowend demo compo. Pokonani konkurenci może i szczególnie mocni nie byli ale poniższa produkcja trzyma bardzo przyzwoity poziom. Szczególnie może przypaść do gustu fotografom-amatorom i paparazzim. Równolegle z demem działającym na Amidze wydany został jego port do uruchamienia pod Windowsem.
Intro 64kB na Amigę (AGA), z Revision 2012, zdominowane przez przerwacane na różne sposoby kropeczki z dynamiczną i nieźle zmasakrowaną,jak na te 64kB, muzą – trzyma poziom!
A co my tu mamy? Małe interko, no bo jak na interko to ono jest dość małe gdyż ponieważ zawiera się w 22 kilobajtach pojemności i w 1993 roku. Kilka prostych efektów, wesoła muzyczka = idealny stufik do wpakowania na dyskietke i wysłania pocztą.
Jedno z moich ulubionych demek amigowych (i w ogóle), w którym forma 3D nie przesłoniła efektowności przekazu, z godnym schyłku XX wieku, dekadenckim klimatem i obsesyjną muzyką. Pomimo całej chropowatości i niedoróbek bardzo fajne w odbiorze, a czy cokolwiek nie bardziej prawdziwe niż 10 lat temu jest dzisiaj to let me explain you…?
przy okazji warto odwiedzić stronę grupy Mankind, jeśli ktoś nie był w przeciągu ostatnich paru lat :>.